MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stalowa Wola > Wpadka amatorów szybkiej jazdy

Gerard Stańczyk
Jeden z policjantów został “zawodnikiem" i naprowadził kolegów w mundurach.

Z jednej i z drugiej strony drogi stanęły w poprzek radiowozy. 28 uczestników niedzielnych nielegalnych wyścigów na ulicy Grabskiego w Stalowej Woli było w potrzasku.

Ulica Grabskiego, nowa, przecinająca Hutę Stalowa Wola trasa nie przez przypadek przypadła do gustu miłośnikom szybkiej jazdy. Jeżdżą tędy tylko ludzie do pracy do huty i pobliskich firm oraz samochody z zaopatrzeniem i produkcją. “Normalnego" ruchu jest tyle co kot napłakał a “pracowniczy" odbywa się okresowo. Są długie momenty że droga jest wolna.

Policja, która miała informacje o odbywających się tu wyścigach przygotowała się do “najazdu" bardzo dobrze. - Wśród aut zawodników był samochód naszych ludzi w cywilu. Auto z mocnym silnikiem bardzo dobrze pasowało do charakteru imprezy - opowiada Jerzy Mastalerczyk, zastępca szefa prewencji stalowowolskiej komendy.

Więcej w jutrzejszym "Echu Dnia"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie